Czasy katedr. Sztuka i społeczeństwo 980-1420 - Georges Duby

Kontynuacja dawnego działu "Recenzje książek i filmów"
Regulamin forum
Recenzje dotyczą książek i filmów powiązanych z tematyką Szlaku Templariuszy.
Prezentowane poglądy są własnością ich autorów i właściciele serwisu nie biorą za nie odpowiedzialności.
Niedopuszczalne jest jednak świadome użycie słów wulgarnych lub mających na celu obrazę innych.

Recenzje książek i filmów - to coś innego niż wypowiedź na platformie, forum czy czacie.
Tu potrzebna jest chwila na kilka przemyślanych zdań - podsumowanie wad i zalet.
Dlatego tutaj nie mogą pojawiać się wypowiedzi nie spełniające powyższego warunku, posty typu "nie zgadzam się" albo "też tak myślę".
Ogólnie rzecz ujmując błędne są posty nie będące właśnie recenzjami.
Z przykrością informujemy, że będą one usuwane lub przenoszone na odpowiednią platformę interaktywną.
maciej
Posty: 309
Rejestracja: 12 lut 2009, 15:15

Czasy katedr. Sztuka i społeczeństwo 980-1420 - Georges Duby

Post autor: maciej »

okladka_1.jpg
okladka_1.jpg (5.01 KiB) Przejrzano 10246 razy
Czasy katedr. Sztuka i społeczeństwo 980-1420
autor: Georges Duby
Wydawnictwo CYKLADY
Warszawa 1997



Książka Georgesa Duby opowiada o średniowieczu, o tym jaki był wtedy świat i jak postrzegali go ówcześni ludzie. Opowiada ona o przełomie jaki następował w stosunkach społecznych i gospodarczych oraz o tym jak wpływały one na sztukę.

Książka składa się z trzech rozdziałów: klasztor, katedra i pałac, w których autor przedstawia różnych twórców sztuki i ich dziełą, filozofie jaka im przyświeca i wpływ jaki mają na lud. Najbardziej lubię część środkową pod tytułem Katedra. Duby pokazał w niej narodziny filozofii , która legła u podstaw gotyku. Właściwie to przechadzka śladami wielkiego Sugera, który był twórcą pierwszej katedry gotyckiej w Saint Denis (pod Paryżem).

Przy okazji można zajrzeć do katedralnej szkoły i pospierać się z Abelardem.
Książka jest trudna ale piękna i trzeba ją czytać w spokoju, wtedy kiedy mamy czas pomyśleć.

autor recenzji: Agnieszka Staf
ODPOWIEDZ