Kod da Vinci - Ron Howard (reżyseria)

Kontynuacja dawnego działu "Recenzje książek i filmów"
Regulamin forum
Recenzje dotyczą książek i filmów powiązanych z tematyką Szlaku Templariuszy.
Prezentowane poglądy są własnością ich autorów i właściciele serwisu nie biorą za nie odpowiedzialności.
Niedopuszczalne jest jednak świadome użycie słów wulgarnych lub mających na celu obrazę innych.

Recenzje książek i filmów - to coś innego niż wypowiedź na platformie, forum czy czacie.
Tu potrzebna jest chwila na kilka przemyślanych zdań - podsumowanie wad i zalet.
Dlatego tutaj nie mogą pojawiać się wypowiedzi nie spełniające powyższego warunku, posty typu "nie zgadzam się" albo "też tak myślę".
Ogólnie rzecz ujmując błędne są posty nie będące właśnie recenzjami.
Z przykrością informujemy, że będą one usuwane lub przenoszone na odpowiednią platformę interaktywną.
maciej
Posty: 309
Rejestracja: 12 lut 2009, 15:15

Kod da Vinci - Ron Howard (reżyseria)

Post autor: maciej »

okladka_25.jpg
okladka_25.jpg (10.65 KiB) Przejrzano 14993 razy
Kod da Vinci
Ron Howard (reżyseria)
Akiva Goldsman (scenariusz na podst. Dana Browna)
Produkcja: USA 2006
Obsada: Tom Hanks, Jean Reno, Audrey Tautou...




Jestesmy juz po 'premierze' filmu tak mocno reklamowanego, ze podobno zwrocil sie koszt jego produkcji w ciagu kilku dni.
Czy rzeczywiscie jest tak dobry jak oceniaja go widzowie bo krytycy dalecy sa od aplauzu?
Jest to dosc dobrze skonstruowany film na pograniczu sensacji, kryminalu czasami thrillera, ktory oczywiscie jest dosc oczywista adaptacja ksiazki D. Browna.
Nie jestem rozczarowana tym filemm bo tez i nie spodziewalam sie doskonalego dziela.
Film jest dobry na swoj sposob i na pewno ci, ktorzy doszukiwali sie nowej prawdy w ksiazce, znalezli ja w wezszej tresci filmu.
Potwierdzony kult matriarchatu w osobie Marii Magdaleny, wieczne szukanie Sw. Graala, dolaczenie do tego Templariuszy, jako zakonu, ktorego glownym zadaniem bylo odszukanie Graala i jego strzezenie.
Nie bede streszczac filmu bo to tak jakbym streszczala czesc ksiazki.
Boli jednakze fakt nazbyt wolnej interpretacji prawdy historycznej, ktora nie jest poparta zadnym zrodlem historycznym a jest niczym innym jak swobodna interpretacja wynikajaca z zaslyszanych legend, mitow, podan i wreszcie wiary pewnej grupy ludzi w cos czym staraja sie karmic niedowiarkow.
To moja swobodna interpretacja obrazu, ktory na pewno nikogo nie rzuci na kolana, nikogo kto zna historie, a szcegolnie historie zakonu Templariuszy i inaczej interpretuje historie sw. Graala. Inaczej niz D. Brown,
Pozdrawiam

autor recenzji: Anna Wojtkowiak
ODPOWIEDZ